menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
Czytaj gazety  PDF. Na kmputerze, czytniku, tablecie i smartfonie.

13.09.2006 Fotografia prasowa

Gilles Bensimon

Anna Cymer, Fotal.pl

Jego zdjęcia publikowane są w 35 edycjach Elle na całym świecie i ogląda je każdego miesiąca... 20 milionów czytelników!

Gilles Bensimon urodził się w 1944 roku w Paryżu. Jest typowym przykładem człowieka, który połączył pasję z pracą: od najmłodszych lat uwielbiał piękne kobiety i dość szybko udało mu się znaleźć pracę, która umożliwiałaby mu rozwijanie tej pasji.
W latach 60. zaczął współpracę z Hélene Lazareff, dziennikarką i wydawcą.

Przed wojną Lazareff pracowała m.in. dla "New York Timesa" i "Harper`s Bazaar", w 1945 roku założyła zaś magazyn "Elle". Nie wiedziała wtedy, że szybko stanie się on najpoczytniejszym pismem kobiecym na świecie. Pierwsze wydanie ukazało się we Francji, jednak gdy okazało się, że zmęczone latami wojny kobiety także w innych krajach potrzebują lektury pokazującej urodę życia, zaczęły pojawiać się edycje zagraniczne, w tym amerykańskie.

I w tym właśnie piśmie w 1967 roku zaczął pracować Bensimon. Był wtedy początkującym, 23-letnim fotografem bez żadnego doświadczenia. A jednak szefowa Elle zaufała mu, uwierzyła w jego pasję i pozwoliła mu zacząć robić zdjęcia do francuskiej edycji pisma.

Od samego początku fotograf chciał zreformować sposób, w jaki pokazywano wówczas kobiety. W magazynie (nie tylko tym) wciąż trwał "staroświecki" sposób fotografowania: modelki były sztywne, sztucznie upozowane, w nieprawdziwych, wystylizowanych sceneriach. To nie podobało się młodemu twórcy - Besimon od początku był zwolennikiem naturalności, podkreślał, że kobiety są piękne "same z siebie", nie potrzeba ich dodatkowo (czyli nieprawdziwie) zmieniać czy stylizować.
Bensimon świetnie odnalazł się w rodzącym się dopiero świecie mody. Wschodzący projektanci, towarzyszące im modelki - to wszystko rozwijało się dokładnie wtedy, gdy rozwijała się tez kariera Bensimona. A jako prawdziwy "lew salonowy" fotograf nie ograniczał się bynajmniej do robienia zdjęć - w pokazach i bankietach uczestniczył chętnie i czynnie.

Kobiety go uwielbiały (jest tak z resztą do dziś), co niewątpliwie pomogło w pracy fotografa - łatwiej było na zdjęciu uzyskać naturalność, jeśli modelka znała i lubiła fotografa.

Gdy Bensimon przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, gdzie został wyekspediowany by nadzorować działanie amerykańskiej edycji Elle, okazało się, że jego luźne i naturalne spojrzenie na świat w stu procentach pokrywa się z amerykańskim stylem bycia. Okazało się, że temperament i poglądy Bensimona, które w lekko jednak konserwatywnej Francji nie były do końca zrozumiane, w USA były strzałem w dziesiątkę.

Naturalność, witalność, zmysłowość - to trzy hasła, które miały charakteryzować amerykańskie Elle (każda edycja starała się dopasować do mentalności i stylu bycia mieszkańców danego kraju). Ich współautorem jest Bensimon - bo od początku, zanim nawet jeszcze otrzymał oficjalnie stanowiska szefa, współkreował pismo, uczestniczył w tworzeniu całości, nie tylko sesji.

Naturalność, witalność, zmysłowość - to też trzy hasła charakteryzujące zdjęcia Bensimona. Nigdy w jego pracach nie została przekroczona granica dobrego smaku, nawet w sesjach mody kostiumów kąpielowych nie można się doszukać zbędnego erotyzmu. Bensimon silnie rozróżnia (z korzyścią dla zdjęć) zmysłowość i erotyzm - jego modelki są zmysłowe, ale nie epatują nagością. Uwielbienie do kobiet, które charakteryzuje Bensimona, wiąże się też z szacunkiem - fotograf nie wykorzystuje ich do dobrze się sprzedających zdjęć erotycznych.

Dwa zjawiska w świecie mody, które pojawiły się w latach 90. - czyli wejście do świata mody młodych aktorek oraz narodziny "supermodelek" powstały dzięki Bensimonowi. To on promował poszczególne modelki, nie tylko robiąc im zdjęcia, ale też "wprowadzając na salony" (w 1985 poślubił 20 lat młodszą Elle MacPherson, jedną z pierwszych "top-modelek"). W ten sposób wyprowadził je z niszy studiów fotograficznych, powodując, że zaczęto o nich pisać nie tylko w kontekście mody.

Zapraszanie do sesji mody młodych aktorek i piosenkarek (mówi się, że m.in. J.Lo, Gwyneth Paltrow and Beyoncé jemu zawdzięczają popularność w kolorowych magazynach), które w amerykańskim Elle zaczął Bensimon (a które szybko się wszędzie przyjęło) także zmieniło spojrzenie na świat filmu. Aktorki przestały być przyporządkowane tylko projektom filmowym, stały się "pop-gwiazdami", a pokazywanie się w sesjach mody w luksusowych magazynach stało się dla nich takim samym obowiązkiem i elementem pracy jak promocja filmu.

Dziś Bensimon jest szefem amerykańskiego Elle i pismo w dużej mierze jemu zawdzięcza swój sukces - fotograf odpowiada za wizerunek magazynu, za styl życia, jaki jest na jego łamach promowany. Ale przede wszystkim jest wciąż fotografem, którego zdjęcia publikowane są w 35 edycjach Elle na całym świecie i ogląda je każdego miesiąca... 20 milionów czytelników!

***
Artykuł udostępniony przez serwis Fotal.pl

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Astrofotografia, czyli jak fotografować gwiazdy

Newseria
Pierwsze skojarzenia z astrofotografią mogą być różne. Pojęcie to odnosi się nie tylko do profesjonalnego fotografowania odległych galaktyk przy użyciu zaawansowanego sprzętu, ale także do amatorskich zdjęć, przedstawiających gwiazdy na nocnym niebie. To jednak nie wszystko.

Fotografia i personal branding: zdjęcia, które pomagają budować wizerunek

artykuł sponsorowany
Personal branding to bardzo modne ostatnio pojęcie, które wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych. Współcześnie coraz więcej osób interesuje się budowaniem marki własnej. Choć mogłoby się wydawać, że personal branding to domena polityków, artystów, czy dziennikarzy, w rzeczywistości może przynieść ona korzyści każdemu z nas. Co warto wiedzieć o budowaniu marki? W jaki sposób pomoże nam w tym fotografia?

Jak wybrać dron. Na co zwrócić uwagę, kupując latającą kamerę

RINF
Fotografia i filmowanie to branża w której cywilne drony stosowane są dziś najczęściej. Globalny rynek latających kamer w 2021 roku wart był 10,2 miliarda dolarów i ma rosnąć rocznie o 15,6%. Jak z tej błyskawicznie rozwijającej się oferty wybrać właściwy dron dla siebie? Podpowiadamy.

Alfred Eisenstaedt

Anna Cymer
Bez niego fotografia prasowa zapewne wyglądałaby całkiem inaczej, a z całą pewnością słynny magazyn "Life" nie byłby tym, czym jest do dziś.

Świadectwo Nachtweya

Paulina Dużyk-Dyna
James Nachtwey jest jednym z członków wchodzących w skład agencji VII Photo Agency Photographers skupiających najlepszych fotografów prasowych całego świata.

Fotografia moje hobby

Janusz Wójtowicz
Stare powiedzenie mówi że "zdjęcie robi człowiek a nie aparat". Dużo w tym prawdy, ale nie da się ukryć że sprzęt ma duże znaczenie w jakości zdjęć jakie później dzięki niemu otrzymamy.

Fotografia prasowa - niemoralna czy bezprawna?

Paulina Dużyk-Dyna
Fotografowie chcą przekazać informacje o brutalnej rzeczywistości za pomocą zdjęcia, a przeciwnicy uważają ich za hieny, które gonią za sensacją i publikują makabryczne nieraz obrazy.

więcej w dziale: Fotografia prasowa

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

rectangle Play
Dwornik.pl • szkolenia • warsztaty • marketing internetowy

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24