menu szukaj
tygodnik internetowy ISSN 2544-5839
nowe artykuły w każdy poniedziałek
tytuł monitorowany przez IMM i PSMM
zamknij
REKLAMAbanner Electro

20.06.2005 Prawo w mediach

Światowy ranking wolności prasy 2005

Reporterzy Bez Granic

Żadnego postępu w Iraku, który dla dziennikarzy pozostaje najbardziej niebezpiecznym krajem na świecie. Regres w zachodnich demokracjach: Stany Zjednoczone o 22 miejsca niżej.

Na końcu rankingu Korea Północna (167 i ostatnia pozycja), Erytrea (166) i Turkmenistan (165): to prawdziwe czarne dziury informacji. W tych krajach prasa prywatna nie istnieje, tak jak i wolność słowa. Dziennikarze oficjalnych mediów przekazują jedynie państwową propagandę. Każde odstępstwo jest surowo karane. Jedno słowo za dużo, jeden wyraz z błędem ortograficznym, jeden komentarz, który odchyla się od oficjalnej linii mogą zaprowadzić dziennikarza do więzienia bądź ściągnąć na niego wściekłość władzy. Nieustanne naciski, presja psychologiczna, groźby i ciągła kontrola są tam regułą.

Azja wschodnia [Birma (163), Chiny (159), Wietnam (158), Laos (155)], Azja środkowa [Turkmenistan (165), Uzbekistan (155), Afganistan (125), Kazachstan (119) i Środkowy Wschód [Iran (164), Irak (157), Arabia Saudyjska (154), Syria (145)] są - pod względem praktyki wolności prasy - regionami najtrudniejszymi na świecie. W krajach tych władze, bądź przemoc grup zbrojnych wobec prasy, właściwie uniemożliwiają wolność słowa.

W Iraku (157) degrengolada w stosunku do klasyfikacji z 2004, z powodu coraz poważniejszego braku bezpieczeństwa dziennikarzy. Co najmniej 24 pracowników mediów zginęło w tym kraju od początku 2005, co sprawia, że ten konflikt jest dla prasy najbardziej morderczy od czasów drugiej wojny światowej: w sumie od początku wojny, w marcu 2003, śmierć poniosło 72 dziennikarzy i współpracowników mediów. Natomiast coraz więcej krajów afrykańskich bądź latynoamerykańskich [Benin (25), Namibia (25), Salwador (28), Wyspy Zielonego Przylądka (29), Mauritius (34), Mali (37), Kostaryka (41), czy Boliwia (45)] windują się na pozycje godne szacunku.

Regresja demokracji zachodnich


Kilka demokracji zachodnich w 2005 znacznie obniżyło poziom wolności prasy. Stany Zjednoczone (44) spadły o ponad dwadzieścia miejsc, głównie z powodu uwięzienia reporterki New York Times Judith Miller jak i podjęcia środków prawnych osłabiających ochronę tajemnicy źródeł dziennikarskich. Również Kanada (21) straciła kilka miejsc, z powodu decyzji osłabiających tajemnicę dziennikarską, zmieniających czasem dziennikarzy w ?pomocników wymiaru sprawiedliwości?. Cofnęła się też Francja (30). Powód: rewizje w redakcjach, zatrzymania dziennikarzy i wprowadzenie do prawa nowych wykroczeń prasowych.

Na czele rankingu, jak w 2004, znalazły się kraje północnej części Europy (Dania, Finlandia, Irlandia, Islandia, Norwegia, Holandia), gwarantujące rzeczywistą i trwałą wolność prasy. Dziesięć pierwszych krajów klasyfikacji to państwa europejskie. Nowa Zelandia (12), Trynidad i Tobago (12), Benin (25) i Korea Południowa (34) stoją na czele innych kontynentów.

Wolność prasy, rozwój gospodarczy i niepodległość


Okazuje się, że państwa, które niedawno zdobyły bądź odzyskały niepodległość, szanują wolność prasy. W ten sposób przeczą zwodnicze argumenty, na które powołują się autorytarni przywódcy, jakoby należałoby czekać dziesięciolecia zanim zacznie działać tam demokracja. W rzeczywistości dziewięć państw, które liczą mniej niż piętnaście lat (czy też takie, które w tym okresie niepodległość odzyskały) plasują się w pierwszej sześćdziesiątce: Słowenia (9), Estonia (11), Łotwa (16), Litwa (21), Namibia (25), Bośnia i Hercegowina (33), Macedonia (43), Chorwacja (56), Wschodni Timor (58).

Podobnie ranking ten przeczy teorii (nad wyraz często wyznawanej przez przywódców krajów ubogich i pozbawionych podstawowych wolności), według której zaawansowany rozwój gospodarczy stanowi warunek demokratyzacji i przestrzegania praw człowieka. Choć czoło klasyfikacji zajmują kraje bogate, wiele bardzo ubogich państw (w których dochód na mieszkańca w 2003 nie przekraczał tysiąca dolarów) znalazło się w pierwszej sześćdziesiątce, jak Benin (25), Mali (37), Boliwia (45), Mozambik (49), Mongolia (53), Niger (57) czy Wschodni Timor (58).

Żadnej poprawy na Bliskim Wschodzie


Na Bliskim Wschodzie niewiele krajów znalazło się na dobrych miejscach. Izrael (47), kraj najlepiej sklasyfikowany w tym regionie, traci kilka miejsc z powodu nadużyć wobec dziennikarzy popełnionych przez wojsko na terytoriach okupowanych. Ta przemoc, która wyraźnie złagodniała w 2005, nie stanowi już obiektu odrębnej noty jak w latach poprzednich. Wydalenie jednej z francuskich dziennikarek również przyczyniło się do obniżenia oceny.

Natomiast brak bezpieczeństwa ciągle panuje w Strefie Gazy, dotknęło to wielu dziennikarzy. W 2005 czterech z nich zostało porwanych, a Autonomia Palestyńska (132) wydaje się bezsilna wobec takiego pogorszenia sytuacji.

Pozbawianie wolności i zamachy na dziennikarzy w regionie


Iran, na 164 pozycji, raz jeszcze, pod względem wolności prasy, wypada najgorzej w całym regionie. Siedmiu dziennikarzy siedzi w więzieniach, czterech może tam w każdej chwili wrócić. Akbar Gandżi jest ciągle przetrzymywany w całkowitej izolacji pomimo 60-dniowej głodówki protestacyjnej, mobilizacji opinii międzynarodowej i wielu obietnic władz wypuszczenia go na wolność. Cyberdysydent [prasa internetowa] Modżtaba Samindżad jest uwięziony od października 2004. Skazano go na dwa lata bezwzględnego więzienia.

W Algierii (129) prezydent Abdelaziz Bouteflika próbuje podporządkować prasę prywatną. Mohamed Benchicou siedzi od szesnastu miesięcy, kary bezwzględnego więzienia orzeczono wobec wielu innych dziennikarzy. Sytuacja pozostaje bardzo trudna na prowincji, gdzie korespondenci ciągle są narażeni na naciski i groźby.

REKLAMA

Liban (108), tradycyjny lider świata arabskiego w dziedzinie wolności prasy, stracił ponad pięćdziesiąt miejsc w dwa lata, głównie z powodu zabójstwa Samira Kassira w czerwcu. Zamach, który poważnie okaleczył May Chidiac w połowie września, nie wróży na przyszłość nic dobrego. Od czasu zamordowania byłego premiera Rafica Hiriri, w lutym 2005, dziennikarze znaleźli się na celowniku płacąc koszty żałosnego stanu bezpieczeństwa w tym kraju. Pierwszy raz od lat pracownicy mediów muszą opuszczać Liban z obawy o własne bezpieczeństwo.

Armia amerykańska (Stany Zjednoczone w Iraku, pozycja 137), podobnie jak w latach 2003 i 2004, jest winna niezwykle poważnych pogwałceń wolności prasy. Nie mniej niż sześciu dziennikarzy siedzi w więzieniu Abu Ghraib bez żadnego uzasadnienia. Ani ich adwokaci ani rodziny ani pracodawcy [m.in. Reuters] nie mają prawa ich odwiedzić. Czterech dziennikarzy zostało zabitych przez wojsko Stanów Zjednoczonych między wrześniem 2004 a wrześniem 2005.

Brak niezależnych mediów


W Syrii (145), Arabii Saudyjskiej (154) i w Libii (162) ciągle nie ma wolnej, niezależnej prasy. Mieszkańcy tych krajów nie mają żadnego źródła informacji poza mediami państwowymi, które ulegle przekazują oficjalną propagandę. W Egipcie (143) nastąpiła wyraźna regresja w stosunku do ubiegłego roku. Prezydent Hosni Mubarak nie dotrzymał obietnic (z 2004) depenalizacji wykroczeń prasowych, wielu dziennikarzy zostało pobitych w 2005.

W Tunezji (147) sytuacja dziennikarzy wyraźnie się pogarsza, a zobowiązania prezydenta Zin Al-Abidin Ben Ali w kwestii większej wolności prasy to tylko sypanie piaskiem w oczy. Cenzura administracyjna ciągle stoi na przeszkodzie tworzeniu niezależnych mediów: Związek Zawodowy Tunezyjskich Dziennikarzy, skupiający ponad 150 pracowników mediów nie mógł we wrześniu zwołać swego pierwszego zjazdu. Pojawienie się wolnej prasy pozostaje tylko mirażem w kraju, który od 16 do 18 listopada 2005 będzie gospodarzem drugiej części oenzetowskiego szczytu poświęconego społeczeństwu informacyjnemu ( World Summit on the Information Society).

***
Reporterzy bez Granic bronią uwięzionych dziennikarzy i wolności prasy na świecie, to jest prawa do informowania i bycia informowanym, zgodnie z artykułem 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Reporterzy bez Granic mają dziewięć sekcji narodowych (Niemcy, Austria, Belgia, Hiszpania, Francja, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania i Włochy), przedstawicielstwa w Abidżanie, Bangkoku, Montrealu, Moskwie, Nowym Jorku, Stambule, Tokio i Waszyngtonie oraz korespondentów w ponad stu krajach.

tłum. Jerzy Szygiel
artykuł udostępniony przez stowarzyszenie Reporterzy Bez Granic
pełne zestawienie oraz raport w języku angielskim: Worldwide Press Freedom Index 2005

Udostępnij znajomym:

dodaj na Facebook prześlij przez Messenger dodaj na Twitter dodaj na LinkedIn

PRZERWA NA REKLAMĘ

Zobacz artykuły na podobny temat:

Czy wolność słowa zwalnia od myślenia?

Wiesław Gałązka, Money.pl
Stało się. Dłużej tak nie mogło być. Wreszcie ktoś musiał zacząć bronić "burych suk", "małp w czerwonym" i "ścierwojadów".

Zasada domniemania niewinności a media

dr Anna Malicka-Ochtera
Czy w dobie internetu, wszechobecnych kamer i podsłuchów, przecieków z postępowania przygotowawczego oraz błyskawicznego tempa przepływu informacji, podstawowa zasada procesu karnego, czyli zasada domniemania niewinności ma rację bytu? Kogo dotyczy ta zasada? Jakie jest jej znaczenie oraz czas obowiązywania?

Stop dezinformacji! - skargi na reklamy

Money.pl
Posługiwanie się zbyt drastycznymi środkami wyrazu, dyskryminacja oraz wprowadzanie w błąd - to główne zarzuty konsumentów wobec reklam emitowanych w 2007 roku.

Prawo autorskie w czasie świąt. Wizerunek Mikołaja to dobro publiczne?

Paweł Kowalewicz
6 grudnia, to moim zdaniem data, od której można bez wstydu mówić o okresie świątecznym i na ten temat pisać. Pochłonięci prezentową i kulinarną gorączką często zapominamy, że w grudniu obowiązuje nas takie samo prawo, jak w innych miesiącach roku.

Jak cytować zgodnie z prawem?

Piotr Kister
Cytatem jest przytoczenie w swoim dziele całości lub części cudzego utworu. Stosowanie cytatu jest dozwolone jednak musi on spełniać określone warunki.

Ustawa o radiofonii i telewizji. Tekst ujednolicony

Kancelaria Sejmu RP
Ustawa o radiofonii i telewizji z dnia 29 grudnia 1992 roku z późniejszymi zmianami (Dz. U. z 2017 r. poz. 1414). 16 lutego 2018 roku wchodzi w życie zapis dotyczący zakazu reklamy solariów, wprowadzony przez Ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami korzystania z solarium.

Dlaczego mnie śledzisz? Podsumowanie kampanii Fundacji Panoptykon

Maria Wróblewska
– Cała akcja była obliczona na poruszenie internautów. Chcieliśmy nie tylko pokazać im to, co się dzieje na co dzień za ich plecami, na zapleczu komercyjnego internetu, ale również przekonać, że właśnie nadarza się okazja, żeby zaprotestować przeciwko tym praktykom – tłumaczy Katarzyna Szymielewicz, prezeska Fundacji Panoptykon.

więcej w dziale: Prawo w mediach

dołącz do nas

Facebook LinkedIn X Twitter Google RSS

praca w mediach

Wydawca, influencer
Whitepress Dziennikarz
oferty mediów lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich Więcej

reklama

WhitePress - zarabiaj na swojej stronie
Rozlicz PIT i przekaż 1,5% na projekty fundacji Ogólnopolski Operator Oświaty

zarabiaj

Zarabiaj przez internet

więcej ofert



Reporterzy.info

Dla głodnych wiedzy

Nasze serwisy

Współpraca


© Dwornik.pl Bartłomiej Dwornik 2oo1-2o24